To był najpiękniejszy zachód słońca jaki widziałam tego lata. W powietrzu była magia. Z Marleną nie widziałyśmy się kilka długich lat, więc tematów do rozmów nie brakowało. Czas płynął niezauważalnie, a fotografowanie było czystą radością, dla nas obu. Dziękuję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz